Włączając telewizję, szukamy ucieczki od rzeczywistości. Równoległej narracji o świecie, który pokazuje nam historie z „happy endem”. Tymczasem, każdy krótki spot kampanii „Życie - dobrze to rozegraj” to fragment takiej opowieści, która szybko udowadnia, że pomyślne zakończenie zależy tylko od nas. Od tego, jakie podejmiemy w życiu decyzje.
Piramida wyborów to niezliczona ilość mniejszych kroków, na które się odważymy. Kiedy pojawiają się w rodzinie problemy związane z uzależnieniami lub gdy dostrzegamy je u innych, stajemy przed pierwszym pytaniem: czy coś z tym zrobimy? W tej grze pozytywna odpowiedź jest bardzo wysoko punktowana. Jeśli więc odpowiemy „tak”, krok następny to decyzja o tym, jak zareagujemy. Czy będziemy rozmawiać z bliskimi o tym, co się dzieje, odkrywać swoje emocje i wyciągać pomocną dłoń, czy ważniejsze będą np. pilne maile służbowe do wysłania albo zakupy na obiad i inne powszednie zadania z listy codziennych obowiązków? Statystyki pokazują, że coraz młodsze dzieci sięgają np. po marihuanę czy leki uspokajające. Doświadczenie pandemii koronawirusa spotęgowało dostępność do różnego rodzaju używek- zarówno wśród młodzieży, jak i dorosłych. I tak, jest się czym martwić, jeśli stajemy się społeczeństwem, które rozwiązania problemu szuka w sztucznie wywołanym krótkotrwałym stanie euforii. W to błędne koło wpada się zbyt łatwo.